- KONKURSY SZKOLNE 2023/2024
- KONKURSY SZKOLNE 2022/2023
- KONKURSY POZASZKOLNE 2022/2023
- KONKURSY SZKOLNE 2021/2022
- KONKURSY POZASZKOLNE 2021/2022
- Konkursy szkolne 2020/2021
- Konkursy szkolne 2019/2020
- Konkursy pozaszkolne 2019/2020
- Konkursy szkolne 2018/2019
- Konkursy pozaszkolne 2018/2019
- konkursy szkolne 2017/2018
- konkursy pozaszkolne 2017/2018
- Konkursy szkolne 2016/2017
- Konkursy pozaszkolne 2016/2017
- Konkursy szkolne 2015/2016
- Konkursy pozaszkolne 2015/2016
- Konkursy szkolne 2014/2015
- Konkursy pozaszkolne 2014/2015
- Konkursy szkolne 2013/2014
- Konkursy pozaszkolne 2013/2014
- Konkursy szkolne 2012/2013
- Konkursy pozaszkolne 2012/2013
- Konkursy szkolne 2011/2012
- Konkursy pozaszkolne 2011/2012
- Konkursy szkolne do 2011r.
- Konkursy pozaszkolne do 2011r.
- SPORT 2019/2020
- Sport 2018/2019
- Sport 2017/2018
- Sport 2016/2017
- Sport 2015/2016
- Sport 2014/2015
- Sport 2013/2014
- Sport - do 2012/2013
- WYNIKI KLASYFIKACJI ROCZNEJ 2017/2018
- WYNIKI KLASYFIKACJI ŚRÓDROCZNEJ 2017/2018
- Wyniki klasyfikacji rocznej 2016/2017
- Wyniki klasyfikacji śródrocznej 2016/2017
- Roczne wyniki nauczania 2015/2016
- Roczne wyniki nauczania 2014/2015
- Środroczne wyniki nauczania 2014/2015
- Roczne wyniki nauczania 2013/2014
- Śródrocznewyniki nauczania 2013/2014
- Roczne wyniki nauczania 2012/2013
- Ogólnopolski Sprawdzian Kompetencji Trzecioklasisty
- WYNIKI EWALUACJI ZEWNĘTRZNEJ
- SPRAWDZIAN KLAS VI
- UCZNIOWSKA SZKÓŁKA WĘDKARSKA
- JUDO
UCZNIOWSKA SZKÓŁKA WĘDKARSKA
< LESZCZYK>
„… Nie widziałem jeszcze człowieka, któryby w trakcie łowienia ryb mógł się czymkolwiek przejmować, i któryby nie ukochał przyrody…”
Tadeusz Andrzejczyk
SZKÓŁKĘ WĘDKARSKĄ ,,LESZCZYK” WSPIERAJĄ
2012/2013
W sobotę 18 maja 2013r w Miłomłynie na Kanale Elbląskim odbyły się Zawody Wędkarskie Dla Dzieci które miały rangę powiatowych. Do udziału w zawodach zgłosiło się 22 uczestników z SP Miłomłyn oraz SP Ostróda nr.1 ( 19 chłopców i 3 dziewczynki). W sobotni poranek nad wodą przywitała nas piękna słoneczna pogoda co jeszcze bardziej umilało czas nad wodą. Po losowaniu stanowisk i przygotowaniach nadszedł czas na wędkowanie i niestety jak to często bywa rybki nie bardzo chciały współpracować, ale coraz większe umiejętności młodych wędkarzy pozwoliły na odławianie nawet najbardziej wybrednych i ostrożnych ryb. Po półtoragodzinnej rywalizacji nadszedł czas na ważenie i ogłoszenie wyników.
I miejsce Kacper Gergola 1260g SP Ostróda
II miejsce Piotr Witkowski 870g SP Miłomłyn
III miejsce Szabelski Jakub 640g SP Miłomłyn
Słabe żerowanie ryb z pewnością zrekompensowały wspaniałe nagrody oraz medale i puchary każdy uczestnik otrzymał wędkę oraz atrakcyjne akcesoria wędkarskie. Było również ognisko i pączki a całej imprezie towarzyszyła miła koleżeńska atmosfera.
Sponsorami nagród byli Firma KOZIEJ z Miłomłyna, Firma JAXON, Sklep Wędkarski Pana Roberta Modrzyńskiego, Okręg PZW Olsztyn.
Organizator
Andrzej Krzykowski
Dariusz Gergola
Nowy sezon już rozpoczęty, po mocno opóźnionym przyjściu wiosny w końcu warunki pogodowe pozwoliły na wypad nad wodę. Jak co roku nasz pierwszy kontakt z łowiskiem zaczął się od sprzątania brzegów Kanału Elbląskiego i jak co roku było co robić choć przyznać trzeba że nasze częste akcje oczyszczania brzegów przynoszą wymierne efekty i pracy z tym związanej mamy coraz mniej. Po tak długim oczekiwaniu na dogodne warunki pogodowe i możliwość wędkowania postanowiliśmy, że nie odmówimy sobie tej przyjemności jaką jest wędkowanie i postanowiliśmy połączyć pożyteczne z przyjemnym i po sprzątaniu nadszedł czas na pierwsze towarzyskie zawody wędkarskie Szkółki Leszczyk, które zaliczane są do klasyfikacji generalnej sezonu 2013 jaką w tym roku postanowiliśmy prowadzić. Do rywalizacji zgłosiło się 17 uczestników zarówno ze szkoły podstawowej jak i gimnazjum. Od samego początku można było zauważyć ze kunszt i umiejętności wędkarskie są coraz większe i każdy szybko zaczął odławiać rybki.
A oto najlepsi:
1. Gąsior Weronika
1. Legęza Piotr
2. Szabelski Dawid
3. Cięszczyk Krzysztof
Organizator
Andrzej Krzykowski
Już poraz kolejny nasza szkółka wędkarska ,, Leszczyk” została obdarowana przez firmę ,,Jaxon”. Jak zwykle otrzymaliśmy mnóstwo akcosorii wędkarskich takich jak; spławiki, haczyki, gotowe zestawy, czapeczki, siatki, ale także całkiem wartościowy sprzęt jak wędki oraz kołowrotki. Firma ,,Jaxon” wspiera naszą działalność już od trzech lat przesyłając nam systematycznie sprzęt wędkarski w związku z czym postanowiliśmy w tym roku że podziękujemy w wyjątkowy sposób. Foto poniżej.
Nie tylko firma Jaxon wspiera naszą działalność pomoc w postaci 2% swoich składek członkowskich zdeklarowały dwa ostródzkie koła wędkarskie ; kolo PZW Karaś, oraz PZW Miasto, wspiera nas również Sklep Wędkarski Pana Roberta Modrzyńskiego w Ostródzie.
Andrzej Krzykowski
Jesienne wędkowanie szkółki wędkarskiej ,,LESZCZYK”.
Celem spotkania było umiejętne wykorzystanie informacji oraz zasad odpowiedniego przygotowania zanęty oraz gliny. Młodzi adepci wędkarstwa po kilku instruktarzach oraz własnoręcznych próbach przygotowania kompletnych mieszanek zanętowych mieli okazję po raz pierwszy sprawdzić jakie efekty osiągnął dzięki nowym umiejętnościom. Po przygotowaniach nadszedł czas na podanie mieszanki zanętowej do wody, czynność tą młodzi wędkarze również wykonali samodzielnie i trzeba przyznać że bardzo precyzyjnie. Na efekty długo nie trzeba było czekać i już po kilku minutach pojawiły się pierwsze brania i co za tym idzie ryby. Zdobyczą były przede wszystkim płocie, krąpie i leszczyki które zasmakowały w zanęcie.
Podsumowując, każdy wypad nad wodę przynosi wymierne korzyści w postaci coraz większej ilości złowionych ryb co świadczy
o coraz większych umiejętnościach naszych wędkarzy.
Andrzej Krzykowski
,,Dobry połów ’’
W każdym społeczeństwie istnieją podziały na struktury społeczne, integrujące na swój sposób ludzi, czy to pod względem zawodowym, materialnym, politycznym, sportowym, hobbystycznym, czy też wg wielu, wielu innych kategorii. Każda z takich wielkich struktur, których skład nie jest trwały i stale ulega wymianie i przemieszaniu, może swobodnie dzielić się na mniejsze społeczności, o zainteresowaniach zarówno pozytywnych, jak i zakłócających porządek społeczny, a nawet prawny. Jednak w tej właśnie płynności struktur grup nieformalnych znaleźć można szansę na resocjalizację młodzieży.
Dlaczego tak ważna jest resocjalizacja młodzieży - nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć. Najprostszy, choć nie najmniej istotny argument jest taki: to do nich należał będzie w przyszłości świat, to oni będą wypłacać nasze emerytury i zarządzać tym wszystkim, co my wypracowaliśmy przez całe swoje życie. I wcale nie brzmi to górnolotnie czy patetycznie. Taka jest rzeczywistość. Niektórzy mogą zadać pytanie: a po jakie licho ta resocjalizacja? Czy dzisiejsza młodzież jest taka zła? Toż już starożytni Rzymianie narzekali na swoją młodzież i upatrywali w niej przyczynę końca świata, a jak widać, świat trwa dalej. Trwa, faktycznie. Tyle, że przez ostatnie dwie dekady bardzo zmienił się system wartości. Może nie nasz, bo my pielęgnujemy w sobie w mniejszym czy większym stopniu to, co zaszczepili w nas rodzice, ale system wartości młodych ludzi, wychowanych na ideologii żywcem z amerykańskiego kina, gdzie rację ma silniejszy, cwańszy, bogatszy. A jak nie bogatszy, to mający w garści giwerę, nóż albo po prostu większe muskuły. Wiedza, rozum, wiara w uczciwość, dobroć, schodzą na dalszy plan. Chamstwo i agresja stają się wizytówką młodzieży, zwłaszcza wielkomiejskiej.
Nie ma sensu obarczać tu winą domu, szkoły, środowiska. Nie ma sensu, bo w tym sporze istotą stało się poszukiwanie winnego, a nie szukanie dróg zaradczych. I nie mówcie, że generalizujemy temat. Oczywiście, jest jeszcze młodzież "normalna", ucząca się, zachowująca "pion moralny". Ale jest jej coraz mniej. Zwłaszcza na poziomie gimnazjów obserwujemy niepokojące zjawisko: idolami stają się nie ci dobrzy, ale ci "źli". To oni są adorowani przez rówieśników płci obojga, oni wyznaczają wzorce i określają, kto jest "swojak" a kto "leszcz", frajer... A młody człowiek ma silne poczucie przynależności: musi się utożsamić z kimś, z jakąś grupą, bo w tym tkwi jego siła i poczucie bezpieczeństwa. To widać w każdej sytuacji: młodzi ludzie inaczej zachowują się, gdy są sami, w domu z rodziną, a zupełnie inaczej w grupie rówieśników. Także wasze dzieci. Takie jest prawo grupy.
Zapytacie: a co to, nie mają innej możliwości.. Gdzie kółka zainteresowań...?
Otóż to: kółka zainteresowań ograniczone są dziś w większości do kółek przedmiotowych i stanowią margines życia szkoły, bo nie ma na nie zazwyczaj pieniędzy w budżecie. A jak są to idą na nie ci uczniowie, których interesuje zdobycie wiedzy, wykształcenie. Te "dobre dzieci", otoczone miłością w domu, zazwyczaj ze względnie dobrym zapleczem materialnym, dzieci, którym ma kto wpoić dobre wzorce i czuwać nad tym by je w życiu realizowały. A ci "niegrzeczni" mają szkoły po dziurki w nosie. Tam przecież zawsze są "źli", potępieni, gorsi. Bywa, że nie lepiej jest w domu, gdzie bezrobocie często wita się z alkoholem, przemocą, biedą. Ucieczką staje się ulica, podwórko, blokowisko. Tam czują się silni w grupie takich samych jak oni, tam mogą utrzeć nosa tym lepszym. Dezintegracja rodzin, malejąca rola matek w związku z pracą zawodową , wychowanie na ulicy, to także pożywka dla patologii. Nic dziwnego, że powstają gangi uliczne i dzielnicowe, zastępujące tradycyjne "paczki przyjaciół". Nawet to, co dawniej jednoczyło - pasja wokół sportu - dziś dzieli. Dezintegracja kibiców, podział na kibiców i "kiboli", wywołują dziś prawdziwe wojny śmiercionośne ustawki, solówki. Niestety, odnotowujemy również coraz aktywniejszy udział młodzieży żeńskiej w patologiach społecznych.
Co możemy zatem zrobić? Straszyć policją, sądem rodzinnym, poprawczakiem? To po najmniejszej linii oporu. Zamiast tego stwórzmy im grupę alternatywną, z którą będą się mogli utożsamiać. Podzielmy się z nimi naszą pasją i naszą miłością: wędkarstwem.
JAK?
Przede wszystkim odchodząc od tradycyjnych metod działania "młodzieżówki" PZW. Tu nie ma co czekać, aż młodzież przyjdzie do któregoś kółka i "się zapisze". Nie przyjdzie! A jeśli przyjdzie, to nie taka. Przyjdzie syn, którego ojciec wędkuje, wnuk, zarażony przez dziadka. Ale nie oni. Nie ci, którym chcemy pomóc, wyciągnąć ich z bramy, ulicy. Nie przyjdą, bo dla nich jesteśmy obcym, nieosiągalnym światem. Bardziej obcym, niż film S-F. Nie wiedzą może nawet, że jesteśmy, nie wiedzą, że MOGĄ do nas przyjść. Nie mają sprzętu, nie mają kasy. A jak mają, zużyją na coś innego, nie wiedząc, że mogą przeznaczyć ją na wędkowanie. To MY musimy wyjść do nich!ŚCIEŻKA
Jeśli poważnie myśli się o wędkarstwie jako terapii wychowawczej trzeba dotrzeć do szkół, poszukać wśród nauczycieli pasjonatów wędkarstwa albo po prostu moczykijów. I zacząć od nich. Porozmawiać, zachęcić, pokazać szanse dla dzieci i... dla nauczycieli, którzy na ścieżkach awansu zawodowego szukają różnych możliwości "wykazania się". Jeżeli zyskamy akceptację dyrekcji szkoły - możemy postarać się o pierwsze działanie.Nie zaczynajmy od spotkania informacyjnego. Nie zaczynajmy od nauki wiązania haczyków i robienia zestawów. To najlepszy krok do zniechęcenia. Tak zresztą widzi prace z młodzieżą wielu weteranów PZW. I dlatego taka praca skazana jest na niepowodzenie. Dlatego tak mało młodych wędkarzy jest nad wodą. Pamiętajcie, że młodych ludzi trzeba zachęcić, "kupić" dla wędkarstwa, żeby połknęli bakcyla. Przypomnijcie sobie swoje początki: kiedy staliście się ofiarami tego wspaniałego nałogu? Kiedy na brzegu wylądowała pierwsza samodzielnie wyholowana ryba. Nie ważne, że była to płotka "dla kota". Była WASZA! I to jest jedyna droga. Mało tego, młodzi ludzie uwielbiają rywalizację: zorganizujcie zawody.
Wiem, że to wymaga zachodu, dogadania się z gospodarzem łowiska, a może po prostu wsparcia paru kolegów-wędkarzy? Zorganizujcie prawdziwe zawody, z dyplomami i pucharem, medalami czy nawet narodami - wędkami z supermarketu. To nie kosztuje wiele. A inwestycja zwróci się, jeśli nie materialnie, to moralnie na pewno. Na początek zróbcie losowanie stanowisk i wyznaczcie każdemu chętnemu "sędziego stanowiskowego", albo asystenta na stanowisku, asystenta, który pomoże zmontować zestaw, cierpliwie tłumacząc "po kumplowsku" co, jak i dlaczego. Potem spokojnie będzie instruował dalsze działania, ale podpowiadając z boku i zawsze wyjaśniając, dlaczego tak a nie inaczej. Wiem, trzeba zebrać ludzi i sprzęt. Ale w każdej szafie mamy jakieś zapasy, które na taką okazję można przewietrzyć. Łowisko też wybierzcie dostępne i łatwe, przynajmniej z drobnicą w dużej ilości. Nikt tu nie czeka na okazy, tylko na te "kocie płotki". A skoro złapią bakcyla - zaproponujcie następny wyjazd, następne spotkanie. Pokazujcie zdjęcia, może filmy. Zaproście na fora internetowe dla wędkarzy. I dopiero wtedy uczcie tego, co sami wiecie. Uczcie czytać wodę i rozróżniać ryby, opowiadajcie o ich życiu i zwyczajach. A potem, potem pomyślcie o organizacji letniego obozu, choćby na kilka dni. Obóz powinien się zakończyć egzaminem na kartę wędkarską i pasowaniem na wędkarza. Wiem, że nie jest to łatwe, ale tylko taką drogą powstaną koła wędkarskie w szkołach czy przy szkołach. A stamtąd już tylko krok do ożywienia, odmłodzenia Kół PZW.
Form działań w Szkolnych Kołach Młodych Wędkarzy jest wiele. Trzeba tylko przestać się trzymać utartych, związkowych schematów, zaśniedziałych i nieprzystających do współczesnych oczekiwań młodzieży. Kiedyś szczytem było posiadanie walkmana, dziś już mało kto pamięta, co to był za sprzęt, MP3 zastąpione są MP4, a dyskietki kilkugigowymi pendrivami. Jeśli my będziemy działać metodami z czasów króla Ćwieczka, nie liczmy na skuteczność naszych działań. Zapytacie: skąd wziąć sprzęt? Poszukajcie sponsorów. Ciągle jeszcze są ludzie mądrzy i życzliwi, gotowi się podzielić tym, co mają. Są także producenci, którzy przekażą szkole trochę rzeczy niepełnowartościowych dla wyczynowców czy wymagających, doświadczonych wędkarzy, ale doskonałych dla początkujących moczykijów.
I jeszcze jedno, może najważniejsze: pokażcie, że nie należy się wstydzić pozytywnych uczuć, dobrych emocji, że Wy nie wstydzicie się kochać, podziwiać i szanować przyrodę i swoją pasję. Że to nie jest słabość człowieka, tylko jego siła, wolność. Że nie okazują tej miłości tylko ci, którzy boją się. Boją się innych, boją się głupoty ludzkiej. Wiem, że to jest najtrudniejsza część zadania. Ale dopiero ta nauka okazywania emocji otworzy nam drogę do pełnej resocjalizacji. Nie wystarczy zgarnąć ich z ulicy. Trzeba pokazać im inny świat. I pokazać, że w tym świecie jest miejsce także dla nich. Że szanować trzeba życie nie tylko własne i drugiego człowieka, ale i ryby, ptaka, owada, rośliny. Musicie także być świadomi tego, że dla wielu z nich nasz sposób myślenia będzie niezrozumiały, że bliższa im będzie mentalność kłusola i mięsiarza, bo to droga krótsza i łatwiejsza.
Zachęcam Was zatem: zacznijmy działać! Zima to dobry czas na zgromadzenie wszystkiego, żeby wiosną ruszyć. Kiedy puszczą lody i zapachnie ziemia, kiedy wyjrzy nieśmiała pierwsza trawa nad brzegami - ruszmy z dzieciakami nad wodę. Na pierwsze, wiosenne karasie. Kto wie, ilu z nich stojąc nad wodą z najprostszą, starą wędką w rękach nie pójdzie na piwo, nie ukradnie, nie obrzuci nikogo obelgami... Wyciągnijcie do nich rękę. Rękę z wędką. Niech to będzie nasz dobry połów...
ROK SZKOLNY 2011/2012
KONKURS EKOLOGICZNO-WĘDKARSKI
23 Lutego 2012 roku w naszej szkole odbył się konkurs ekologiczno-wędkarski szkółki ,,Leszczyk’’.
Do konkursu przystąpiło 18 leszczyków(12 chłopców oraz 6 dziewcząt), . Pytania nawiązywały do regulaminu amatorskiego połowy ryb, trzeba było wykazać się również wiedzą z ekologii oraz ichtiologii. Pytania były naprawdę trudne, ale nasi uczestnicy byli bardzo dobrze przygotowani, na co wskazywały wysokie wyniki jakie osiągnęli.
A oto najlepsi:
I m. Marek Szczudło
II m. Mikołaj Matwiejuk
III m. Dawid Szabelski
Zwycięzcy otrzymali nagrody rzeczowe w postaci sprzętu wędkarskiego.
Andrzej Krzykowski
ZAWODY WĘDKARSKIE SZKÓŁKI LESZCZYK
W dniach 24.09.2011 oraz 1.10.2011 odbyły się zawody wędkarskie Szkółki Wędkarskiej Leszczyk. W pierwszych zawodnicy walczyli o Puchar Szkółki Leszczyk, natomiast drugie to zawody towarzyskie. Zarówno w pierwszym jak i drugim wędkowaniu ryby nie żerowały zbyt intensywnie i tylko nielicznym uczestnikom zawodów udało się przechytrzyć jakąś rybkę. Zarówno w pierwszych jak i w drugich zawodach na zwycięzców czekały cenne nagrody rzeczowe: kołowrotki, wędki, akcesoria wędkarskie.
W czasie drugich zawodów spotkała nas bardzo miła podwójna niespodzianka odwiedziła nas Pani reporter regionalnej gazety ,,Nasz Głos” w celu zrobienia reportażu o naszej szkółce, natomiast druga miła niespodzianka to poczęstunek w postaci grilowanych kiełbasek jakie ufundowali nam funkcjonariusze Ostródzkiej Komendy Policji, której pracownikiem jest mama jednego z naszych leszczyków.
Jak zwykle zawody upłynęły w miłek koleżeńskiej atmosferze.
A oto wyniki:
Mistrzostwa Szkółki Leszczyk
I miejsce - Dawid Szabelski
II miejsce - Mikołaj Matwiejuk
III miejsce - Marek Szczudło
Jesienne Zawody Wędkarskie
I miejsce - Dawid Kochański
II miejsce - Dawid Szabelski
III miejsce - Mikołaj Matwiejuk
2010/2011
SPRZĄTANIE BRZEGÓW KANAŁU ELBLĄSKIEGO
W czwartek 24 marca 2011 r. odbyło się pierwsze w tym roku spotkanie,,Leszczyków” nad wodą, jednak nie w celu wędkowania, a w celu uprzątnięcia brzegów naszego ulubionego łowiska czyli Kanału Elbląskiego. Mimo niesprzyjających warunków atmosferycznych ruszyliśmy z ogromnym zapałem do porządków, a było co sprzątać – niestety martwi fakt iż większość śmieci pozostawiają nad wodą sami wędkarze. To bardzo ważne, aby każdy wędkarz potrafił się prawidłowo zachować nad wodą i tego właśnie uczą się młodzi wędkarze naszej szkółki. Bardzo istotne jest, aby przestrzegać w tej kwestii regulaminu amatorskiego połowu ryb, który jasno mówi, że: wędkarz opuszczając łowisko ma obowiązek pozostawić je w czystości nawet jeśli rozpoczynając wędkowanie zastał na łowisku śmieci.
Obserwując brzegi naszych wód myślę, że wielu doświadczonych wędkarzy mogłoby się uczyć tak szlachetnych zachowań jak dbałość o środowisko od naszych młodych Leszczyków.
Po sprzątaniu, które jak widomo do najprzyjemniejszych nie należy przyszedł czas na bardzo przyjemny konkurs rzutu kulą zanętową.
Zmagania poprzedzone były instruktarzem prawidłowego przygotowania zanęty oraz gliny. Konkurs miał na celu wyrobić nawyk punktowego podawania zanęty, czyli celnego rzucania kulą zanętową, co jest bardzo ważne w nęceniu.
A oto wyniki :
I m. Dawid Szabelski
II m. Mateusz Wach
III m. Czarzasty Artur
IV m. Bobrowicz Marcin
V m. Borowski Michał
VI m. Lis Patryk
VII m. Cięszczyk Krzysztof
VIII m. Laskowski Patryk
IX m. Dyczewski Damian
IX m. Kilman Miłosz
IX m. Gajdemski Tomasz
IX m. Zdunkiewicz Kamil
Uczestnicy otrzymali nagrody rzeczowe ufundowane przez Gminną Komisję ds. Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Sklep Wędkarski Pana Roberta Modrzyńkiego.
Opiekun: Andrzej Krzykowski
,,KONKURS WIEDZY WĘDKARSKIEJ’
Za pasem już listopadowa jesień, a co za tym idzie pogoda nie bardzo sprzyja przesiadywaniu z wędką nad wodą, w związku z tym postanowiłem sprawdzić wiedzę ,,Leszczyków” na temat regulaminu amatorskiego połowu ryb.
I tak 10 Listopada 2010r. odbył się ,,Konkurs Wiedzy Wędkarskiej’’, który został poprzedzony szeregiem spotkań poświeconych analizowaniu i dyskusjom na temat regulaminu amatorskiego połowu ryb.
Do rywalizacji stanęło 12 uczestników byli wśród nich zarówno uczniowie szkoły podstawowej jak i gimnazjum. Test, na który składało się 15 pytań najlepiej rozwiązał Dawid Szabelski uzyskując wynik 12.5 pkt.drugie miejsce zajął Marek Szczudło 11.5 pkt., natomiast trzecie miejsce zajął Oskar Żurawski z wynikiem 10.5 pkt.
Cieszy fakt, iż żaden z uczestników konkursu nie otrzymał mniej niż 8 punktów co świadczy o rzetelnym przygotowaniu do konkursu i dużej wiedzy uczestników.
Nagrodami w tym konkursie były skrzynki oraz organizery wędkarskie ufundowane przez Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Miłomłynie oraz Sklep Wędkarski Pana Roberta Modrzyńskiego.
Opiekun: Andrzej Krzykowski
ZAKOŃCZENIE SEZONU WĘDKARSKIEGO 2010
W dniu 12.10.2010 r. po raz kolejny spotkaliśmy się nad Kanałem Elbląskim. Choć już poranki, a nawet całe dnie są dosyć chłodne, wytrawni młodzi wędkarze z naszej szkółki dotarli na zajęcia w bardzo dobrych humorach. A żeby utrzymać taką atmosferę już na początku zawodów zostały zaprezentowane nagrody, które były do wygrania( kołowrotek, wędka, podbierak, krzesełko wędkarskie oraz zestaw akcesorii wędkarskich.Były to zawody z cyklu „Zakończenie sezonu wędkarskiego 2010r”.
W rywalizacji udział wzięło 12 uczestników naszej szkółki. Rozpoczęliśmy od zapisów i losowania stanowisk wędkarskich. Ze względu na fakt, że zawody odbywały się w miejscu gdzie jeszcze nie mieliśmy szans trenować, każdy z „leszczyków” miał w myślach swoje upatrzone stanowisko. Po przygotowaniu się do startu i zanęceniu o godzinie młodzi wędkarze w iście bojowych nastrojach rozpoczęli rywalizację. Co okazało się po wrzuceniu zanęty rybki nie miały najlepszego apetytu, spławiki stały jak zaczarowane Od czasu do czasu komuś udało się wyciągnąć pojedyncze sztuki. Około 10 minut przed końcem Mateuszowi B. rybki przypomniały o swoim istnieniu i udało mu się zaciąć i wyciągnąć dwa okonie.
Gatunek który dominował to zdecydowanie okoń ale tylko dwa okazały się wymiarowe . Pogoda niestety zbytnio nam niedopisała. Wiał chłodny i silny wiatr, który utrudniał zarzucanie zestawów. Ale nasze „leszczyki” wytrwale wędkowały i bezproblemowo reagowały na brania na sfalowanej przez wiatr wodzie.
A oto wyniki zawodów:
I m. Mateusz Burakowski
II m Przemek Gach
III m Tomasz Głowacki
Na koniec rozlosowane zostały również dodatkowe nagrody upominki.
Andrzej Krzykowski
ROK SZKOLNY 2009/2010
PIERWSZE MISTRZOSTWA
Dnia 26 maja 2010r. odbyły się "I Mistrzostwa Szkółki Wędkarskiej Leszczyk w Kategorii Szkoły Podstawowej ". Udział w zawodach wzięło 14 zawodników naszej szkółki . Rywalizacja odbyła się na kanale Elbląskim w Miłomłynie. Był to historyczny dla nas dzień, ponieważ pierwszy raz nasze leszczyki startowały w zawodach wędkarskich i był to dobry moment na sprawdzenie swoich wiadomości i umiejętności zdobytych na zajęciach teoretycznych oraz praktycznych szkółki ,,Leszczyk”. Gatunki ryb, które dominowały to: płoć ,ukleja ,krąp i sporadycznie leszczyk. Największą rybę zawodów złowił Maciej Marchlewski był to leszcz o wadze 35g.
Wyniki przedstawiają się następująco:
1m. Liwiecki Sebastian 400g
2m. Gach Przemysław 190g
3m. Gajdemski Tomasz 160g
4m. Szabelski Dawid 110g
5m. Kochański Dawid 100g
6m Żurawski Dominik 65g
7m Żurawski Oskar 60g
8m. Marchlewski Maciej 35g
9m. Czarzasty Artur 9g
10m. Osiecka Iza 0
10m. Wach Mateusz 0
10m. Komuda Michał 0
10m. Zdunkiewicz Kamil 0
10m. Rukat Przemysław 0
WĘDKOWANIE
Sobota (15.05.2010) tym razem pogoda od samego rana bardzo nieprzyjemna. Pochmurno, przelotne opady ale mimo to na zbiórce stawia się 6 dzieci. W momencie spotkania przestaje padać więc postanawiamy po raz kolejny, że dzisiejsze wędkowanie odbędzie się na Kanale Elbląskim w okolicach stadionu. Po paru minutach dojechało do nas jeszcze 3 leszczyków. W sumie do wędkowania przystępuje 9 dzieci. Na niebie cały czas zbierają się chmury co troszkę nas martwi.
Leszczyki zabezpieczyły się w kalosze i kurtki przeciw deszczowe więc przystępujemy do szybkiego rozwijania sprzętu i przygotowania zanęty. W między czasie nim zanęta wylądowała w wodzie na robaczki połakomiły się już pierwsze łakomczuchy czyli ukleje. Niestety pojawiła się mżawka i zrobiło się już mniej przyjemnie. Po jakimś czasie w zanętę weszły płotki i krąpiki, które na chwilkę rozgrzały atmosferę. Lecz nie na długo bo z mżawki zrobił się deszcz i nawet rybkom odszedł apetyt. Podejmujemy decyzję o zakończeniu wędkowania w dniu dzisiejszym. Po zwinięciu sprzętu i spakowaniu się już przy rozpalonym ognisku i pieczeniu kiełbasek omówiliśmy dzisiejsze wędkowanie.
Miejmy nadzieję, że następnym razem pogoda dopisze i rybki będą brały, bo kolejne spotkanie to zawody szkółki wędkarskiej Leszczyk w kategorii szkoły podstawowej. Wszystkim uczestnikom zawodów życzymy połamania kija ...na rybach!!!
Pierwsze wędkowanie
Celem spotkania było nie tyle wędkowanie, co pokaz i objaśnienie przygotowania zanęty oraz gliny. Młodzi adepci wędkarstwa po wysłuchaniu instruktarzu własnoręcznie przygotowali kompletne zanęty oraz gliny niezbędne do prawidłowej pracy mieszanki w wodzie. Następnie nadszedł czas na podanie mieszanki zanętowej do wody, czynność tą młodzi wędkarze również wykonali samodzielnie. Na efekty długo nie trzeba było czekać i już po kilku minutach pojawiły się pierwsze brania i co za tym idzie ryby. Zdobyczą były przede wszystkim płocie i ukleje, które zasmakowały w zanęcie.
W planach jest już kolejny wspólny wypad nad wodę w celu doskonalenia techniki połowu, bo jak wiadomo ,,trening czyni mistrzem”.
Zapraszam do oglądania galerii zdjęć w zakładce "ALBUM FOTOGRAFICZNY".
Opiekun:
Andrzej Krzykowski
CELE I ZAŁOŻENIA PROGRAMOWE UCZNIOWSKIEJ SZKÓŁKI WĘDKARSKIEJ <LESZCZYK>
przy Publicznej Szkole Podstawowej im. I Dywizji Tadeusza Kościuszki w Miłomłynie
Cel ogólny:
Zapoznawanie młodzieży szkolnej z zagadnieniami wędkarstwa rekreacyjnego, propagowanie wędkarstwa jako formy spędzania wolnego czasu, a także propagowanie wędkarstwa jako dyscypliny sportowej rywalizacji. a docelowo ukształtowanie podczas wędkowania zasady postępowania : „złów, zmierz , zważ i wypuść”.
Cele pracy z młodzieżą:
- rozbudzanie zainteresowań wędkarstwem jako atrakcyjną formą spędzania wolnego czasu,
- kształtowanie etyki wędkarskiej,
- promocja zdrowego stylu życia,
- kształtowanie postawy odpowiedzialności za środowisko naturalne,
- upowszechnianie walorów przyrodniczych okolicy i regionu,
- kształtowanie nawyku kulturalnego zachowania się w miejscach publicznych
w połączeniu z aktywnym wypoczynkiem – rozrywką, - zachęcenie młodzieży do obserwacji przyrodniczych, zrozumienia zjawisk zachodzących w ekosystemie wodnym
Założenia programowe:
- poznanie struktury organizacyjnej i działalności PZW, orazzapoznanie z regulaminem amatorskiego połowu ryb, i wdrażanie do przestrzegania jego zasad,
- wprowadzenie w wędkarstwo spławikowe,
- zagospodarowania i rybostan łowiska na przykładzie zbiornika Jelonek Duży (Ilińsk),
- rozpoznawanie gatunków ryb,
- analiza części składowych i praktyczne wykonywanie zestawów spławikowych (podstawowe węzły do łączenia żyłki z wędziskiem; dobór, mocowanie i wyważanie spławika, wiązanie haczyka),
- przygotowanie stanowiska wędkarskiego
- zasady prawidłowego zachowania się na łowisku,
- posługiwanie się wędką spławikową z zestawem pełnym (mierzenie gruntu; techniki zarzucania i prowadzenia zestawu; rozpoznawanie brań ryb; zacięcie, hol oraz lądowanie ryby),
- podstawowe wiadomości o przynętach i zanętach wędkarskich (ich pozyskiwanie i sporządzanie; dobór haczyka do rodzaju przynęty i jej uzbrajanie; wyjaśnienie pojęć: nęcenie "w punkt" zanętą ciężką i lekką, nęcenie wstępne i donęcanie,
- pokaz sprzętu i wyposażenia stosowanego w wędkarstwie wyczynowym (organizacja stanowiska, sondowanie dna, przygotowanie i nawilżanie zanęty, dobór zestawu, zarys taktyki nęcenia i połowu),
- połów rekreacyjny w grupach zorganizowanych, doskonalenie techniki łowienia i udział w wędkarskich zawodach spławikowych,
- przygotowanie uczniów do podjęcia decyzji o nie zażywaniu alkoholu;
- dostarczenie uczniom podstawowej wiedzy na temat alkoholu i jego oddziaływania na organizm człowieka.
- nauka wyciągania właściwych wniosków, perspektywicznego myślenia i przewidywania skutków określonej działalności człowieka,
- kształtowanie umiejętności zespołowego działania, stwarzania warunków do aktywności społecznej, samooceny i samodyscypliny,
- umiejętność samodzielnego wyszukiwania informacji na podany temat z różnych źródeł (czasopisma, encyklopedie, słowniki) oraz umiejętne ich wykorzystywanie.
Szkółkę prowadzi Pan Andrzej Krzykowski