• Współpraca ze szkołą w KLÖTZE

        •  

          WSPÓŁPRACA PUBLICZNEJ SZKOŁY PODSTAWOWEJ

          im. Żołnierzy I DP im. TADEUSZA KOŚCIUSZKI W MIŁOMŁYNIE

          ZE SZKOŁĄ W KLÖTZE

           

           



           

          Galerie zdjęć:

          Pobyt miłomłyńskiej grupy w Klötze w 2012r.:

                          —  29 maja

                         —  30 maja

                         —   31 maja

                           1 czerwca

             

            "MAZURY CUD NATURY - POLSKO - NIEMIECKIE SPOTKANIE INTEGRACYJNE  6 - 10 czerwca 2011r.

            Wizyta naszej grupy w Niemczech 7 - 11 czerwca 2010r.

            "Kartofel, czy ziemniak - polsko - niemieckie spotkania kulturowe" 13 - 16   września 2009r.

           



           

               Nasza szkoła zaangażowana jest we współpracę ze szkołami za granicą. Kilka lat temu rozpoczęliśmy współpracę ze szkołą w Bezdanach na Litwie, natomiast w maju 2009 roku  nawiązaliśmy kontakt z Sekundarschule im. „Dr. Salvadora Allende” z Klötze w Niemczech.

          Miasto Klötze jest miastem partnerskim Miłomłyna a spotkania integracyjne szkół stały się jednym z priorytetów.

          W związku z tym zaplanowano pierwsze spotkanie uczniów naszej szkoły i szkoły z Niemiec, które miało miejsce w dniach 13 – 16 września 2009 roku.

          Dni integracji polsko – niemieckiej odbywały się pod hasłem: „Kartofel, czy ziemniak – polsko niemieckie spotkania kulturowe”.

          Delegacja 20 uczniów i 2 nauczycielek z Klötze przybyła do Miłomłyna 13 września i została zakwaterowana na zamku w Karnitach.

          14 września pani dyrektor Grażyna Potkaj i społeczność naszej szkoły przywitała młodzież z Niemiec na apelu, po czym goście uczestniczyli w zajęciach zaproponowanych przez zespół nauczycieli z klas IV – VI.                 

          Wieczorem uczniowie obu szkół bawili się przy ognisku w Karnitach.

           

               

           

               


             Dzień 15 września był dniem pełnym wrażeń. Przedstawiciele obu szkół rywalizowali podczas gier sportowych, wspólnie przygotowali obiad – potrawy z ziemniaków w myśl hasła przewo

               
           
           
          Przyjaciele z Niemiec zwiedzili Miłomłyn, natomiast wszyscy uczniowie klas IV – VI bawili się po południu na dyskotece, zorganizowanej przez samorząd szkolny.

           

               


              Ostatniego dnia dzieci wyjechały na zajęcia do Skansenu w Olsztynku, gdzie oprócz zwiedzania Muzeum, wykonywali rzeźby z gliny i malowali na szkle. Odwiedzili również Olsztyn, byli na zamku i spacerowali po Starym Mieście.

                

           

          Późnym popołudniem nasi goście zostali pożegnani przez dyrekcję i zespół do spraw współpracy z zagranicą, oraz reprezentację uczniów klas V i VI.

           

                  
           
          Dni integracji zaowocowały w nawiązanie kontaktów i przyjaźni między uczniami obu szkół. Na ręce pani dyrektor Grażyny Potkaj delegaci złożyli zaproszenie dla naszych uczniów.
          Obecnie rozpoczęliśmy planowanie rewizyty, która odbędzie się w czerwcu 2010 roku.
           

           



           

          WIZYTA NASZEJ GRUPY W KLÖTZE W DNIACH  7 - 11 CZERWCA 2010r

           

          Program był zrealizowany dzięki finansowemu wsparciu Polsko - Niemieckiej Współpracy Młodzieży (dofinansowanie projektu na podstawie wniosku złożonego przez szkołę), oraz Pana Roberta Piotrowskiego (dofinansowanie kosztów realizacji projektu).

          Wsparli nas rónież Państwo: Danuta i Zbigniew Koziej (wykonanie obrazu ze skóry, przedstawiającego logo naszej szkoły i szkoły w Klötze), Małgorzata i Jacek Malczewscy (wypiek regionalnego pieczywa, m.in chleba z logo miast Miłomłyna i Klötze).

           

           

          7 czerwca 2010 roku, w ramach współpracy polsko-niemieckiej, 20 uczniów wraz z trzema nauczycielami z naszej szkoły miało okazję wyjechać na pięciodniową wycieczkę do miasta Klötze w Niemczech. Uczniowie wytypowani do wyjazdu, to uczniowie osiągający wysokie wyniki z języków obcych.

          Grupie szkolnej towarzyszyło 10 strażaków z OSP w Miłomłynie.

          Po przybyciu na miejsce uczniowie i ich opiekunowie zostali zakwaterowani w ośrodku wypoczynkowym w Zichtau.

          Program pobytu był bardzo bogaty. W pierwszym dniu uczniowie z klas 4-6 zwiedzili ratusz i miasteczko Klötze oraz pojechali do Böckwitz, aby zobaczyć ślad historii w postaci wieży strażniczej i fragmentu ogrodzenia, które symbolizują dawną granicę NRD i RFN. Następnie wszyscy pojechali rowerami do rezerwatu przyrody Drömling, gdzie uczestniczyli w lekcji ekologicznej. Po dniu pełnym wrażeń dzieci relaksowały się na basenie przy ośrodku.

          Głównym punktem programu drugiego dnia pobytu było uczestnictwo w apelu powitalnym, zwiedzanie szkoły, udział w zajęciach lekcyjnych i zawodach sportowych oraz w dyskotece.

          W kolejnym dniu pobytu dzieci zwiedziły muzeum etnograficzne w Zethlingen. Tutaj miały okazję uczestniczyć w atrakcyjnych zajęciach np. lepienie w glinie, wykonywanie ozdób z drutu i skóry, strzelanie z łuku, szukanie skorup ceramicznych, rzeźbienie w drewnie. Podsumowaniem był tradycyjny posiłek podany w glinianych miseczkach.

          Po południu uczestnicy udali się wozami do miejsca, znajdującego się w lesie, upamiętniającego wydarzenia z okresu I wojny światowej. Po wyprawie zorganizowano piknik z grami i zabawami. Kolejnym punktem programu był pobyt na basenie miejskim oraz uroczyste pożegnanie w domu ewangelickim, któremu towarzyszyło wspólne pieczenie pizzy. Podsumowaniem było wręczenie upominków od miasta i szkoły w Klötze.

          Podczas pobytu grupie polskiej towarzyszyła delegacja młodzieży niemieckiej.

          Pobyt obfitował w wiele niezapomnianych chwil, które na długo zostaną w pamięci uczestników, a najlepszym dowodem na to są zawarte przyjaźnie pomiędzy dziećmi.

            galeria

           



           

          „MAZURY CUD NATURY – POLSKO-NIEMIECKIE SPOTKANIE INTEGRACYJNE”

           

          W dniach 6 – 10 czerwca 2011 r. Publiczna Szkoła Podstawowa z Miłomłyna gościła u siebie uczniów z zaprzyjaźnionej szkoły Sekundarschule „Dr Salvador Allende” z Klotze.

            Głównym zamierzeniem spotkania była kontynuacja współpracy obu szkół, dalsza integracja dzieci podczas zajęć w szkole i wycieczek, doskonalenie umiejętności językowych, poznanie piękna przyrody i krajobrazu Warmii i Mazur, wspólne spędzanie czasu na łonie natury, promocja zdrowego stylu życia.

            Społeczność szkolna przywitała gorąco gości na uroczystym apelu. Program artystyczny zaprezentowany został w języku polskim, niemieckim i angielskim. Liczne atrakcje uprzyjemniały dzieciom czas. Uczniowie wyjeżdżali  na wycieczki, zwiedzili Muzeum Przyrody w Olsztynie oraz miasteczko studenckie Kortowo, uczestniczyli w lekcji zoologicznej w Kortowie. Bogata oferta zajęć  służyła integracji polsko-niemieckiej. Dzieci  bawiły się świetnie podczas dyskotek, odbyły rejs statkiem po Kanale Ostródzko-Elbląskim, zwiedziły muzeum oraz pochylnię w Buczyńcu. Brały udział w konkursie promującym zdrowy styl życia „Rower – ekologiczny środek transportu”.

          Uczniowie z naszej szkoły przygotowali  również prezentację multimedialną na temat krajobrazów mazurskich i zabytków przyrody oraz  puzzle do konkursu krajoznawczego. Wspólnie z zaprzyjaźnionymi uczniami z Niemiec brali udział w lekcjach, zajęciach, konkursach i wycieczkach. Razem także zasadzili drzewko przyjaźni.

          Dzieci nawiązały wielkie przyjaźnie, żegnały się ze łzami w oczach.

           

          Szkołę wsparła w działaniach Fundacja z Warszawy „Polsko-Niemiecka Współpraca Młodzieży”, referat wymiany szkolnej p. Malte–Koppe,

          byli mieszkańcy Miłomłyna mieszkający w Niemczech za pośrednictwem p. Henryka Hoch ze Stowarzyszenia Mniejszości Niemieckiej w Ostródzie oraz UMiG w Miłomłynie.

          Realizacja projektu była możliwa dzięki rzeczowemu wsparciu miejscowych przedsiębiorstw: Nadleśnictwu Miłomłyn,

          D.Z. Koziej, E.J. Myślińskim,

          OW Tarda.

           



           

          Integracja polsko-niemiecka 2012

           

               W dniach 28.05-01.06 2012r. dwadzieścioro dzieci z Publicznej Szkoły Podstawowej w Miłomłynie drugi raz brało udział  w wyjeździe do miasta Klötze w Niemczech.

          Po dwunastu godzinach jazdy powitali nas serdecznie i gorąco burmistrz, radni oraz dyrektor zaprzyjaźnionej szkoły p. Kägebein. 

           

             Program wymiany polsko-niemieckiej rozpoczął się we wtorek rano. Obie szkoły zaprezentowały ciekawy program artystyczny. Uczniowie z Niemiec śpiewali, tańczyli i grali  na instrumentach, a dzieci z  Polski rozpoczęły swój program skeczem w języku niemieckim pt. „Prawda”, który zebranych bardzo rozbawił. Następnie młodzi aktorzy zaprezentowali

          przedstawienie w języku angielskim pt.”Piękna i bestia”. Wszystkich widzów zachwyciła gra aktorska, rekwizyty teatralne oraz piękna muzyka.

           

          Po południu dzieci zostały podzielone na dwie grupy, jedna zwiedzała miasto w celu poznania miejscowości, a druga spędziłaczas w parku linowym. Obie grupy zmieniły się po 2 godzinach.

           

            W drugim dniu uczniowie zwiedzili szkołę, muzeum regionalne w Diesdorf oraz kamienne grobowce w Lüdelsen. Wieczorem miło spędzili czas przy zabawach i grach, majsterkowaniu i jedzeniu pizzy. Na zakończenie uczniowie z Miłomłyna odwiedzili przemysłowe miasto Wolfsburg, które jest kolebką samochodów marki Volkswagen. Tam wspólnie z niemieckimi

          kolegami bawili się , i eksperymentowali w Centrum Nauki Phebo. Po doznaniach naukowych dzieci mieli okazję próbować nowych,  orientalnych  potrw w chińskiej restauracji Mr. Lee. Wieczorem w schronisku młodzieżowym Zichtau, w który spędziliśmy te niezapomniane 4 dni przygotowano dla nas grilla i dyskotekę. Zabawa była wyśmienita, rozstaniu towarzyszyły

          łzy i wymiana adresów, maili oraz  telefonów.

           

               Uczniowie ze Szkoły Podstawowej w Miłomłynie nawiązali wiele nowych znajomości, a nawet przyjaźni. Podczas czterodniowej podróży wspólnie z uczniami z Niemiec bawili się , uczyli, wymieniali poglądy i doskonali przez to znajomość języka angielskiego. Była to dla nich niezapomniane spotkanie z innym językiem, krajem , krajobrazem, potrawami, zwyczajami, 

          ale przede wszystkim z otwartymi i tak samo jak nasze dzieci ciekawymi świata przyjaciółmi z Niemiec.  Dzieci podsumowały wyjazd następująco:

           

              Cztery dni spędziliśmy u naszych niemieckich przyjaciół. Wyjechaliśmy w poniedziałek 28 maja o godzinie 2100. Podróż minęła nam wesoło, wszyscy śpiewali nasz ulubiony przebój „Skrzydlate ręce” zespołu Enej i wiele innych piosenek. Granicę przekroczyliśmy o 430.
           

          Dzień I

             Kiedy dojechaliśmy do Klötze, pojechaliśmy do ośrodka wypoczynkowego Zichtaü, w którym mieszkaliśmy w czasie pobytu w Niemczech, ale o tym później. Przebraliśmy się i pojechaliśmy do szkoły. Zostaliśmy przywitani śniadaniem, które robili uczniowie. Było pyszne J. Następnie poszliśmy na apel, niemieccy uczniowie zaprezentowali swoje umiejętności taneczne i muzyczne, a my przedstawiliśmy swoją sztukę pt.: „Piękna i bestia”. Potem odbyły się lekcje. Ja akurat niechętnie poszedłem na matematykę, której nie lubię, ale okazało się, że nie będzie nudno, gdyż składaliśmy z karteczek sześciany. Była też plastyka, historia i biologia. Następnie podzieliliśmy się na dwie grupy, jedna pojechała do parku wspinaczkowego, a druga zwiedzała miasto. Następnie się zmieniliśmy. Potem wróciliśmy do ośrodka. Domki były pięcioosobowe, a w nich dwa piętrowe łóżka i jedno zwykłe, łazienka i dwie szafy. Zjedliśmy kolację, następnie mieliśmy czas wolny. Większość chłopaków grała w piłkę, ale ja wolałem kręgle. O godzinie 22.00 zaczynała się cisza nocna, więc musieliśmy iść do domku, umyć się i kłaść się do spania. Nie obyło się bez afer. W domku dziewczyn podobno ktoś straszył, w lesie było słychać krzyki, a w oknach pojawiały się jakieś dziewczyny. Ja tam w to nie wierzę.

          Dzień II

          Pobudka o siódmej. Musieliśmy wstać tak wcześnie, bo za piętnaście ósma mieliśmy być już w sali na śniadaniu, które było pyszne. Do wyboru były płatki, jajka, kanapki(z nutellą, dżemem, szynką, serem), jogurty, parówki, a do picia mleko, kakao, napoje, herbata, kawa. Zjedliśmy i wyruszyliśmy zwiedzać szkołę, a następnie do skansenu. Najpierw zalepialiśmy płot gliną, a potem lepiliśmy cegiełki, również z gliny. Następnie zwiedzaliśmy domy z dawnych czasów, dawną szkołę itp. Mieliśmy jechać na basen, ale było za zimno, więc pojechaliśmy nad jezioro. Była tam kawiarenka, w której zjedliśmy coś na własny koszt i udaliśmy się do lasu, gdzie były stare grobowce. Dostaliśmy tam ciasto i napoje (jak zwykle gazowane). Pozwiedzaliśmy trochę, no a potem już wróciliśmy do ośrodka.

          Dzień III

            Wstaliśmy tak jak poprzedniego dnia, zjedliśmy śniadanie i wyjechaliśmy do miasta o nazwie Wolfsburg. Było tam centrum naukowe, a w nim rzeczy nowej technologii, m. in.: domek,  do którego wchodziło się, siadało na ławkę, a on  kręcił  się; robot, który wykonywał nakazane polecenia; ciemny dom, w którym nic nie było widać, trzeba było zdać się na swój zmysł dotyku, i wiele innych… A o każdej równej godzinie było wielkie tornado ognia. Następnie wyruszyliśmy do ośrodka na wspólną dyskotekę J. Muzyka była świetna, każdy dobrze się bawił. Zagraliśmy wspólnie w „Muzyczne Krzesła”, i niedługo po tym zakończyliśmy imprezę. Kiedy nasi niemieccy koledzy i koleżanki odjeżdżali było nam smutno, ale pożegnanie miało nastąpić dopiero kolejnego dnia. Kiedy odjechali, poszliśmy do domków, wykąpaliśmy się i zasnęliśmy.

          Dzień IV

          Wstajemy wcześniej niż zwykle, ubieramy się w pośpiechu i pędzimy na śniadanie. Po zjedzeniu idziemy do autobusu i jedziemy do szkoły w Klötze, aby się pożegnać. Był uroczysty apel, dostaliśmy prezenty od naszych kolegów, z którymi spędziliśmy te trzy dni. Przed wejściem do autobusu dziewczyny zaczęły płakać. Pożegnaliśmy się, kiedy już byliśmy w autobusie pomachaliśmy sobie ten ostatni raz. Wyjechaliśmy. Po drodze był supermarket Lidl, kierowca zarządził półgodzinną przerwę. Kupiliśmy coś do jedzenia na drogę. Kiedy byliśmy już w Polsce, panie z okazji dnia dziecka kupiły nam w McDonalds zestaw HappyMeal + zabawkę. Do Miłomłyna dojechaliśmy po północy. Przywitaliśmy się z rodzicami, którzy na nas czekali, wypakowaliśmy bagaże i pojechaliśmy do domów. Tego wyjazdu nigdy nie zapomnę.

          Młody reporter - Kacper Sulej