„Dziady” cz.II Adama Mickiewicza są doskonałe do czytania w klasie, więc ucieszyłam uczniów informacją, że nie muszą czytać lektury w domu. Przygotowałam ziarnka gorczycy, ziarnka pszenicy, miarkę wody, świece, kropidło, dzięki uprzejmości uczennic, również garść kądzieli (włóczkę) oraz wianek. Każda chętna osoba mogła skosztować gorczycy i powiedzieć, jaki ona ma smak. Chętnych nie zabrakło. Odczytanie dramatu z rekwizytami było bardziej sugestywne i uważam, że zapadło uczniom w pamięć. Chłopcy przed lekcją ustawili ławki inaczej niż zwykle. Wszyscy siedzieliśmy przy jednym stole. Czytanie rozpoczęłam od wyjaśnienia znaczenia obrzędu. Przy omówieniu winy i kary Zosi włączyłam piosenkę Kultu „Baranek”. Po zapoznaniu się z treścią utworu siódmoklasiści przygotowali tabelę z duchami, opisem winy i kary oraz przestrogą. Na koniec sprawiłam uczniom małą niespodziankę i poczęstowałam ich chrupkami w kształcie duchów. Na lekcji było klimatycznie...
Wioleta Szajkowska